To dzięki tej służbie możemy być spokojni o nasze nabrzmiałe bąbelki, nadwyrężone stawy i naciągnięte ścięgna.
Medyczni w czasie drogi zazwyczaj idą na końcu grupy z białą flagą i znaczkiem, na których jest czerwony krzyż. Dzięki nim możemy czuć się bezpieczniej – zawsze udzielą pierwszej pomocy, zostaną z osobą, która zasłabnie, opatrzą rany. Są wyposażeni w apteczkę pierwszej pomocy wyposażoną w podstawowe medykamenty.
Wieczorem po apelu medyczni zawsze pełnią dyżur w największym zielonym, wojskowym namiocie. Wtedy też można skorzystać z ich pomocy m.in. przy przebijaniu bąbelków, nacieraniu mięśni i asfaltówce.
Jest to bardzo wymagające zajęcie, dlatego w ramach wdzięczności warto zaproponować medycznym pomoc np. przy niesieniu apteczki, flagi itd.
Główne zalecenia medyka:
- czapka, chusta, kapelusz – zawsze na głowie
- co najmniej 3 litry wody wciągu dnia (CO NAJMNIEJ)
- bąbelki przebijamy TYLKO i WYŁĄCZNIE w namiocie medyka (w żadnym wypadku znaczkiem), aby nie wdało się żadne zakażenie.
Zielonemu Medykowi szefuje Ola Słowicka
Jeśli chcesz pomóc opatrywać rany siostrom i braciom na pielgrzymim szlaku to napisz meila: ola_slowicka@wp.pl