Dzień 3 (7 sierpnia)

Miedniewice – Stara Rawa (34 km).

Relacja

” Ptaki na niebie nucą Ci swą pieśń, ramiona polnych drzew niosą Ci swą cześć!”

Trzeci dzień pielgrzymowania z każdym krokiem nie tylko przybliża nas do Jasnogórskiej Matki, ale także do natury, która jest jednym z najpiękniejszych dzieł Stwórcy. Idąc pośród złocących się w słońcu łanów zbóż, odpoczywając w cieniu uginających się pod ciężarem owoców jabłoni czy spoglądając na pozdrawiające nas swoim śpiewem ptaki, nasze zielone serca pragną z całych sił wielbić Boga za piękno, którego mogą doświadczać. Nawet jeśli o godzinie 4:45 w Kolonii Miedniewickiej budzi nas pianie lokalnego koguta, który nie pozwolił zaspać nawet największym śpiochom…

Dzisiejszej Eucharystii w Miedniewicach przewodniczył bp. Józef Zawitkowski, na którego homilię czekało wielu pątników. Biskup swoimi słowami wzruszył zasłuchanych w niego pielgrzymów. Wzniesione ku niebu ręce podczas Modlitwy Pańskiej na długo pozostaną w pamięci otaczających sanktuarium drzew.

Wzruszeń dostarczył również ks. Tomasz Źwiernik ps. „Dziki”, kapelan więzienny Zakładu Karnego, rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży alternatywnej, który był gościem grupy Zielonej. Twierdzi on, że nie ma złych ludzi, są tylko tacy, którzy w swojej naiwności przyjmują prawdę inną niż Boża. Od ponad 7 lat pracuje w kryminale w Zamościu i przekonał się, że w tych, o których świat mówi, że są źli, można znaleźć dobro.

Mimo wyjątkowo wysokiej temperatury Zieloni wspierając się wzajemnie i nie tracąc ducha dotarli na czekający na nich obiad w Jeruzalu. Po posiłku każdy najedzony pielgrzym, mógł ochłodzić się w zimnej wodzie, udostępnionej przez miejscowych strażaków. Dzięki zimnemu prysznicowi Zieloni nabrali nowych sił i mogli wyruszyć do Starej Rawy, na miejsce swojego noclegu.

Po dotarciu na miejsce, rozłożeniu namiotów i wieczornej toalecie zieloni zamknęli dzień wspólną modlitwą odmówioną z innymi grupami podczas wieczornego Apelu.

Zobacz film z dnia dzisiejszego 🙂