Dzień 2 (6 sierpnia)

Czarnów – Miedniewice (28 km).

Relacja

Wsłuchując się w ciszę budzącego się dnia można usłyszeć odgłosy dzwoniących budzików, rozsuwanych namiotów, otwieranych drzwi stodół oraz ziewających pielgrzymów którzy spoglądają z niedowierzaniem na zegarki. Noc po wczorajszej trudnej wędrówce wydaje się zdecydowanie krótka…Cale szczęście, że urokliwy poranek zachęca do podjęcia wyzwania, jakim jest dalsze pielgrzymowanie w kierunku Jasnej Góry. Dziękujemy mieszkańcom Czarnowa, za możliwość noclegu, skorzystania z ciepłej wody oraz poczęstunku, jaki przygotowali nam gospodarze.

Po pierwszym porannym etapie czekało na nas śniadanie, jakie trudno byłoby znaleźć w niejednej restauracji. Hot- dogi, ciasta, kawa, warzywa, twarożek ze szczypiorkiem oraz kanapki ze smalcem to tylko niektóre potrawy, których mogliśmy skosztować. Smakołyki rozpieściły podniebienia nawet największych smakoszy. Z Pawłowic wyruszyliśmy prosto do Sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i św. Maksymiliana Kolbego, aby zjednoczyć się z Ciałem i Krwią Chrystusa podczas Eucharystii. Podobnie jak w zeszłym roku Mszy przewodniczył bp. Marek Solarczyk, który pobłogosławił także małżeństwo Moniki i Krzysztofa -pielgrzymów grupy brązowej. Tradycyjnie parafianie Niepokalanowa ugościli nas ciastami i jogurtami, które nie zakończyły dzisiejszego łasuchowania, ponieważ obiad zjedliśmy w Szymanowie u sióstr Niepokalanek. Jak każdego roku zadbały, o to żeby żaden pielgrzym nie wyruszył w dalszą drogę z pustym żołądkiem.

Na dzisiejszej trasie odwiedzili nas Ania i Michał Koźlik. Wygłaszając konferencję, przybliżyli zagadnienie naprotechnologii i Naturalnych Metod Planowania Rodziny. Podzielili się również z nami świadectwem na temat czystości przedmałżeńskiej.

W trakcie dnia panowały bardzo wysokie temperatury. Na szczęście pielgrzymi mieli dostęp do wody, która została dostarczona kilkukrotnie przez służby naszej grupy.

Zobaczcie relację video: https://www.youtube.com/watch?v=FNwoDcMJObM&feature=youtu.be